Lilie

Lilie – to słowo obejmuje niezwykłe bogactwo, bo ponad 115 gatunków niezwykle ozdobnych bylin cebulowych. Są to kwiaty zachwycające kształtem, fakturą, barwą i zapachem.

Na łodydze często tworzą się  cebulki przybyszowe. Zwykle z jednej cebuli wyrasta jeden pęd, czasami jest ich kilka; niektóre lilie wytwarzają także podziemne łodygi pełzające lub rozłogi, na których powstają nowe cebulki.

Starożytni Grecy wierzyli, że lilie powstały z kropel mleka, które uroniła bogini Hera, a ich grecka  nazwa  leirion pochodzi od słowa oznaczającego wrażliwość i delikatność. Mimo tego są jednymi z najodporniejszych roślin ozdobnych w naszych ogrodach: nie straszny jest im ani mróz, ani upał, ani susza; wiele gatunków dobrze czuje się w środowiskach „trudnych”, np. na kwaśnej ziemi.

Świetnie się prezentują w formie dużej nieregularnej grupy na trawniku lub jako szpaler wzdłuż prostej ścieżki czy murku, najlepiej w otoczeniu innych bylin, jak funkie, lawenda, szałwia, a przy liliach kwaśnolubnych dobrym towarzystwem są wrzosy, wrzośce, żurawina. Mnogość gatunków sprawia, że przy właściwym doborze będą kwitły w ogrodzie całe lato.

Chyba najistotniejszym dla działkowców kryterium jest odporność lilii na mróz, co umożliwia pozostawienie cebul w ziemi na kilka lat.

Dobrym przykładem gatunku mrozoodpornego są MIESZAŃCE AZJATYCKIE, nie chorujące, kwitnące od końca maja nawet do końca  lipca. Ich duże kwiaty w różnych kolorach skierowane sa ku górze, raczej nie pachną. W dobrych warunkach roślina może ich wydać do 50. Nie mają one szczególnych wymagań glebowych.

Całkowicie odporne i łatwe w uprawie są także tzw .MIESZAŃCE MARTAGON, które  pochodzą od dziko rosnącej w Polsce lilii złotogłów (Lilum martagon). Ich kwiaty (niezbyt wielkie) skierowane są w dół, mają kształt turbanów. Rozwijają się od czerwca do połowy lipca. Najlepiej rosną w półcieniu. Także typowa polska  lilia biała (Lilium canidum), zwana lilią św. Antoniego bądź lilią św. Józefa jest całkowicie mrozoodporna, a kwitnie i mocno pachnie w czerwcu. Lilie „candidum” i „martagon” wymagaja gleby o odczynie zasadowym  ph 6-7.

Z otrzymanych przez krzyżowanie tzw. MIESZAŃCÓW MIĘDZYGRUPOWYCH w naszym klimacie sprawdziły się Orienpety (OT – orientalne z trąbkami). Są dość odporne na mrozy, osiągają wysokość 1,5-2,5 m i kwitną bardzo obficie od połowy lipca do września. Ich ogromne trąbkowate kwiaty najczęściej pięknie pachną. Wiosną, gdy zapowiadane są późne przymrozki, należy okryć podrośnięte pędy np. agrowłókniną, a na zimę przykryć warstwą kory. Orienpety przeciętnie osiągają półtora metra wysokości, istnieją jednak odmiany dorastające nawet do 2,5 m. Wysokość okazu zależy od wielkości cebulki. W pierwszym roku uprawy są znacznie niższe niż w kolejnych sezonach. Na jednym miejscu cebule mogą pozostawać przez kilka lat. Sadzi się je głęboko – 10-20 cm poniżej poziomu gruntu. Aby orienpety dobrze i zdrowo rosły, wymagają próchnicznego podłoża z domieszką torfu lub ziemi kompostowej o lekko kwaśnym odczynie. Najlepiej sadzić je na takim stanowisku, gdzie będą miały „nogi w cieniu, a głowę w słońcu”. Wówczas kwiaty osiągną oczekiwaną głębię koloru.

Sezon wakacyjny, czyli sierpień – wrzesień,  kończy kwitnienie silnie rosnącej lilii tygrysiej (Lilium tigrinum) o ciemnopomarańczowych lub cynobrowoczerwonych kwiatach z brązowym nakrapianiem. Odmiany tego gatunku mogą mieć także inne barwy.

Warto podkreślić, podłoże dla większości odmian powinno mieć odczyn lekko kwaśny, od pH 5,5 do 6,5.  Natomiast jeśli chcemy liliami ubarwić miejsca o kwaśnym podłożu (do pH 4) powinniśmy wybrać lilie japońskie lub gatunki amerykańskie i  ich mieszańce.

Lilie do niedawna zapomniane, powracają triumfalnie do naszych ogrodów. Wszystkie lilie są tak piękne, że trudno wybrać tę jedną jedyną – warto więc tworzyć z nich kolekcje i komponować je z innymi roślinami na rabatach.

Komentarze są wyłączone