Działkowiec jest jednym z najszczęśliwszych ludzi – bo ma stały kontakt z przyrodą i na pewno się nie nudzi, ale jednocześnie w dążeniu do doskonałości swego ogródka napotyka na rozliczne problemy – suszę, wilgoć, choroby grzybowe, pasożyty, szkodniki i CHWASTY. Walka z nimi zaczyna się wczesna wiosną i trwa do końca sezonu ogrodowego, a obecna aura – ciepła i deszczowa sprzyja ich wybujałemu rozprzestrzenianiu się. Klasyczna metoda – pielenie – niewątpliwie jest najbardziej uciążliwa ( i często niszczy manicure 😉 ), ale istnieje przecież jakże często i skutecznie reklamowany ROUNDUP, panaceum na chwasty stworzone przez giganta przemysłu rolnego MONSANTO.
Jest to nieselektywny, a więc działający na wszystkie rośliny herbicyd. Zwalcza niemal wszystkie rośliny, dlatego może być stosowany przed założeniem nowego ogrodu, wypala najbardziej uciążliwe pokrzywy, mniszki, perz, nawłoć . Stosowany jest też na nieużytkach i w sadach. Często wykorzystywany jest przez nowych działkowców, którzy zakładają swój ogród na nieużytkach lub na zaniedbanych, porzuconych działkach. Wystarczy popryskać roztworem lub nanieść odrobinę żelu, a ROUNDUP – a dokładnie jego substancja czynna GLIFOSAT, po kilku dniach zabija roślinę, przenikając przez jej błony komórkowe. Producent deklaruje, iż środek ten jest całkowicie biodegradowalny, rozpuszcza się wyłącznie w wodzie i nie odkłada się w organizmach zwierząt. Wydaje się, że ROUNDUP to ideał .
Czy jest tak w istocie ? Niestety, jak wykazują liczne badania preparat ten nie rozkłada się w środowisku, nawet jeśli opryskujemy miejsca odległe od upraw warzywnych i owocowych, spływa z deszczem do wód gruntowych i powierzchniowych oraz wody dostępnej w glebie i jest wchłaniany przez systemy korzeniowe roślin, a zgodnie z łańcuchem pokarmowym – także przez zwierzęta i człowieka. Obecne zanikanie pszczół i płazów, którego przypuszczalnie głównym powodem jest skażenie środowiska chemikaliami z rolnictwa niech będzie dla nas przestrogą.
Powoduje także zubożenie i przekształcenie mikroflory glebowej, pogarszając w efekcie jakość i żyzność gleby. Naukowcy stwierdzili ponadto że w wyniku narażenia środowiskowego na glifosat i jego preparaty mogą wystąpić problemy z prawidłowym rozwojem płodu u kobiet. oraz obniżenie płodności mężczyzn.i wzrost liczby zaburzeń genetycznych u płodów.
Zajmujące się rakiem ramię WHO – Międzynarodowa Agencja Badania Raka (IARC) – wrzuciła glifosat do kategorii substancji „prawdopodobnie kancerogennych dla ludzi” (pozostałe kategorie to: kancerogenny, prawdopodobnie nie kancerogenny i nieklasyfikowany) zwracając uwagę na to, że istnieją już dowody na to, że może on prowadzić dochłoniaka nieziarniczego.
Większość działkowców uprawia swoje małe areały, żeby mieć gwarancje zjedzenia naprawdę nieskażonych chemia owoców i warzyw i prowadzenia zdrowego trybu życia. Dlatego zastanówmy się dobrze, sięgając po RONDUP – CZY WARTO narażać swoje życie i zdrowie?
Ewa Koniecpolska-Bień