Nasz odwieczny problem – chwasty!

Chwasty nie są mile widziane w ogrodach, zajmują miejsce na grządkach i rabatach, gdzie uprawiane przez nas rośliny zmuszone są konkurować z nimi o przestrzeń do życia, światło, składniki odżywcze i wodę. Delikatne ogrodowe odmiany roślin zwykle nie mają szans na przetrwanie w takich warunkach. Chwasty to dzikie rośliny doskonale przystosowane do lokalnego środowiska. Dlatego chwasty dobrze rosną, choć nikt ich nie sieje ani nie pielęgnuje.

Jeśli pozwolimy im wyrosnąć, stworzą gąszcz, w którym znajdą schronienie jedne z najbardziej znienawidzonych przez ogrodników szkodników – ślimaki. Niechciane rośliny na ścieżkach nie poprawiają także wizerunku ogrodu.
Chwasty ogrodowe trzeba usuwać systematycznie. Odchwaszczanie trzeba powtarzać regularnie przez cały sezon wegetacyjny, począwszy od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. usuwanie chwastów wykonuje się, gdy gleba nie jest zbyt mokra. Szczególną uwagę należy zwracać na szybko rosnące chwasty w warzywniku. Zaniechanie pielenia i usuwania chwastów może spowodować znaczne zmniejszenie lub utratę plonu, trudniejszy też będzie zbiór warzyw. Nieprzekraczalnym terminem odchwaszczania jest kwitnienie roślin – później, gdy dojrzeją i osypią się nasiona, walka z kiełkującymi siewkami chwastów będzie bardzo pracochłonna.

Jak już nadmieniono, z chwastami trudno walczyć, bo łatwo przystosowują się do warunków otoczenia, ogromna jest też wielość gatunków niepożądanych roślin, które w ogrodach spotykamy.


Najpowszechniejsze i najbardziej uciążliwe to chwasty rozmnażające się głównie przez kłącza – jak podagrycznik pospolity, perz, mlecze. Wystarczy, aby podczas ich usuwania w ziemi pozostał mały fragment korzenia, a chwasty wkrótce znowu się pojawią. Chwastów kłączowych nie należy wrzucać do kompostownika, ponieważ proces tworzenia kompostu nie daje żadnej gwarancji unieszkodliwienia ich korzeni.
Chwasty nasienne zazwyczaj zakwitają na lato tworząc tyle nasion, że jeszcze wiele lat mogą one przetrwać w ziemi. Mogą powrócić na powierzchnię w wyniku kopania grządek i wtedy wykiełkować. Dlatego warto poczekać wiosną z sianiem lub sadzeniem roślin przez 2-3 tygodnie, a następnie usunąć chwasty, które zdołały do tego momentu wykiełkować. Jeśli chwasty nasienne jeszcze nie zakwitły, można ich użyć jako kompostu — nawet one mogą wtedy przynieść ogrodowi korzyści. Przykłady powszechnych chwastów nasiennych obejmują tasznika pospolitego, gwiazdnicę, komosę białą i babkę lancetowatą.
Oto niektóre z polecanych sposobów ekologicznej walki z chwastami :

 

  1. Zapobieganie

    to oczywiście najlepsza z metod, właściwie najłatwiejsza, ale możliwa do zastosowania gdy zaczynamy uprawę „dziewiczego” ogrodu lub zakładamy nowe rabaty dla roślin ozdobnych lub upraw wieloletnich (np. truskawek, poziomek). Grunt należy głęboko przekopać, usuwając wszystkie napotykane korzenie, rozłogi, bulwy, dobrze zasilić (np. poplonem, obornikiem granulowanym, popiołem, kompostem), nakryć agrowłókniną, w zaplanowany sposób posadzić rośliny, w przypadku rabat ozdobnych pokryć agrowłókninę materiałem ozdobnym – kamykami, korą, zrębkami drewnianymi.
    W przypadku podjęcia się uprawy działki całkowicie zaniedbanej – skutecznym, choć czasochłonnym sposobem jest przykrycie na kilka tygodni terenu pod planowany ogród grubą czarną folią (robi się to wiosną lub latem). Rozrośnięte chwasty wcześniej należy skosić. Podwyższona temperatura i brak światła pod okryciem zabiją większość chwastów, sprawią też, że zaczną kiełkować liczne ukryte w ziemi nasiona, a siewki, które z nich wyrosną, szybko uschną. Innym sposobem ograniczenia ilości chwastów w ogrodzie polegającym na przykryciu ziemi warstwą nieprzepuszczalnego dla światła materiału, który powoduje, że chwasty żółkną i giną jest tzw. mulczowanie. W warzywniku czy w zakątku, gdzie rosną maliny, porzeczki lub agrest, można okryć ziemię słomą lub skoszoną trawą (należy pamiętać, by jej warstwa nie przekraczała kilku centymetrów – inaczej gnije i nie spełnia swojego zadania; najlepiej uzupełniać skoszoną trawę cienką warstwą po każdym cięciu trawnika).

  2. Usuwanie ręczne – pielenie

    Niewielkie chwasty w ogrodzie łatwo można wyrywać ręcznie (starając się usuwać je z korzeniami) lub motyką. Powinna być ostra, by podcinała je tuż pod powierzchnią gleby. Lepiej nie motyczkować głębiej niż na 1-3 cm, żeby nie wyciągać na powierzchnię nowych nasion chwastów. Duże chwasty z gęstą rozetą liści (babki, mniszek lekarski) czy z korzeniem palowym (oset) najlepiej wyrywać w całości, pomagając sobie nożem albo specjalnym narzędziem do odchwaszczania.
    Pielenie na grządkach i rabatach wykonujemy spulchniając glebę pazurkami lub widełkami ręcznymi i wyrywając chwasty w całości, koniecznie z korzeniami. Jest mnóstwo różnych narzędzi o krótkich lub długich rączkach. Długie rączki zaoszczędzą nam schylania, a jeśli klęczymy – używajmy specjalnej podkładki. Jest wygodna i chroni kolana przed brudem, wilgocią i kamieniami. Na dłonie zakładamy ogrodowe rękawiczki.
    Z kolei gatunki chwastów tworzące rozłogi (perz, pokrzywa) najlepiej usuwać widłami amerykańskimi, które umożliwiają dokładne wykopanie podziemnych części roślin. Pielenie chwastów ręczne jest szczególnie polecane na bogato ukwieconych rabatach, gdzie często trzeba się naprawdę dobrze zastanowić, która z rosnących roślinek jest chwastem.

  3. Stosowanie ekologicznej, domowej chemii

    Wiadomo, że na naszych ogródkowych uprawach unikamy stosowania szkodliwych herbicydów, zwłaszcza Roundapu. A jakie są domowe sposoby na chwasty? Gorąca woda, roztwory mydła i detergentów, a nawet zużyty olej jadalny, którym oblejemy liście chwastów, to substancje z powodzeniem używane do walki z chwastami. Nieszkodliwym dla człowieka środkiem jest zwykły ocet. Do oprysków używamy następującego roztworu: dwie części octu na jedną część wody plus nieznaczna domieszka płynu do mycia naczyń dla zwiększenia przyczepności. Wlewamy do opryskiwacza i używamy ostrożnie, bo oprysk może wypalić również rośliny pożądane. Dla najbardziej odpornych chwastów używamy czystego octu. Podczas oprysku chronimy oczy i nos. Środki te sprawdzają się w przypadku usuwania chwastów wyrastających pojedynczo lub w małych skupiskach na ścieżkach, tarasach, Stosuje się je na suche rośliny (najlepiej młode i delikatne chwasty). Zabieg ten co jakiś czas trzeba powtórzyć, szczególnie w przypadku chwastów wieloletnich. Jak działają domowe sposoby na chwasty? Substancje te niszczą strukturę liści lub oklejają je. Ponieważ zaburza to procesy fizjologiczne, rośliny zamierają. Podobnie działają cukier i popiół drzewny, którymi posypuje się wilgotne liście chwastów.

Czy można polubić chwasty ?

Należy pamiętać, że nie wszystkie chwasty są bezwzględnie szkodliwe, ponieważ do chwastów zaliczają się także tak zwane „rośliny pionierskie”, takie jak mlecz i ostrożeń polny. Ich silne korzenie napowietrzają glebę i wyciągają składniki odżywcze z jej głębszych warstw, dzięki czemu umożliwiają rozsianie i przetrwanie innych roślin. Wiele gatunków chwastów stanowi także ważne źródło pożywienia dla pożytecznych owadów i ptaków. Z tego względu należy zawsze zastanowić się, czy chwasty naprawdę stanowią problem i w których konkretnie lokalizacjach, tak aby można było podjąć przemyślane działania we właściwych miejscach. Chwasty z działki, na której nie są stosowane chemiczne środki ochrony roślin i chemiczne nawozy są znakomitym urozmaiceniem diety królików i świnek morskich (mniszek lekarski, koniczyna, babka, tasznik pospolity, tobołki polne, gwiazdnica, krwawnik), pokrzywa może zostać przez nas przerobiona na świetny nawóz, z kwiatów mniszka lekarskiego robi się bardzo dobry syrop na kaszel i wino. Wiele z chwastów w okresie wczesnowiosennym jest dobrym źródłem witamin i soli mineralnych – np. babka lancetowata, bluszczyk kurdybanek, gwiazdnica, lebioda (komosa biała),podbiał, krwawnik, mniszek, pokrzywa, nawet stokrotka. Przygotowuje się z nich sałatki, koktajle, surówki, masła ziołowe, pasty twarogowe i jajeczne, a wiele ciekawych przepisów można znaleźć w ostatnim – kwietniowym numerze „Działkowca”.

Komentarze są wyłączone